Rzecznik Praw Obywatelskich od kilku lat upomina się o taką możliwość. Dziś bowiem zażalenie w takiej sprawie jest w istocie iluzoryczne. Dlatego Adam Bodnar zwrócił się o rozważenie odpowiednich działań legislacyjnych do senackiej komisji ustawodawczej
Chodzi o pełne wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 14 grudnia 2017 r. (sygn. akt K 17/14). Z wniosku RPO Trybunał uznał, że przepisy ustaw regulujących działania służb mundurowych dotyczące kontroli osobistej i przeszukania są niezgodne z Konstytucją. Nie określają granic tej kontroli oraz nie przewidują możliwości zaskarżenia jej przebiegu do sądu.
Po wyroku TK parlament przyjął nowelizację ustawy o Policji z 14 grudnia 2018 r. Zdaniem RPO realizuje ona jednak wyrok tylko w pewnym stopniu. Reguluje tryb przeszukania osoby i bagażu (co dotychczas określało jedynie rozporządzenie).
Stanowi też, że zasadność kontroli może ocenić sąd. Jeśli jednak stwierdzi on naruszenie prawa obywatela, to nie może orzec o zadośćuczynieniu czy odszkodowaniu. Jedyną konsekwencją uwzględnienia zażalenia jest zawiadomienie o tym prokuratora i kierownika jednostki służby nadrzędnej.
Obywatel musi zaś wystąpić o odszkodowanie osobno, korzystając z czasochłonnej procedury cywilnej. Rzecznik postulował – bezskutecznie – by w takiej sytuacji sąd mógł od razu przyznawać odszkodowanie lub zadośćuczynienie.
- Pożądane byłoby zatem wprowadzenie możliwości przyznania osobie, która poddana została kontroli, odszkodowania lub zadośćuczynienia za jej nielegalność, nieprawidłowość lub bezzasadność już przez ten sam sąd, który tę nielegalność, nieprawidłowość lub bezzasadność stwierdził na skutek wniesienia zażalenia – napisał Adam Bodnar do przewodniczącego senackiej Komisji Ustawodawczej Krzysztofa Kwiatkowskiego.
RPO