Sąd Najwyższy uchylił postanowienie Sądu Rejonowego w Biłgoraju z 6 września 2010 roku w przedmiocie nabycia spadku. Kwestionowane orzeczenie zapadło, pomimo że 11 lat wcześniej ten sam sąd wydał już prawomocne rozstrzygnięcie w tej samej sprawie
W Sądzie Rejonowym w Biłgoraju, z wniosku żony spadkodawcy zmarłego w lipcu 1998 roku, toczyło się postępowanie spadkowe. Wnioskodawczyni oraz dwoje dzieci zmarłego przedstawili pozostawiony przez spadkodawcę testament.
Zgodnie z jego treścią do całego spadku został powołany syn zmarłego, co sąd potwierdził w wydanym 17 grudnia 1999 roku postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku przez ww. w całości. Wobec braku zaskarżenia orzeczenie to stało się prawomocne.
Kilkanaście lat później również przed Sądem Rejonowym w Biłgoraju zawisło kolejne postępowanie po tym samym zmarłym - po raz kolejny z wniosku jego żony. Postanowieniem z 6 września 2010 roku sąd stwierdził, że spadek po zmarłym w 1998 roku mężczyźnie, tym razem na podstawie dziedziczenia ustawowego, nabyła jego żona oraz dwoje dzieci, po 1/3 części każdy.
W skierowanej od postanowienia Sądu Rejonowego w Biłgoraju z 6 września 2010 roku skardze nadzwyczajnej Prokurator Generalny wskazał, że orzekając ponownie w tej samej sprawie sąd naruszył konstytucyjne zasady ochrony zaufania obywateli do państwa, zasady bezpieczeństwa prawnego, prawa do odpowiednio ukształtowanej procedury sądowej, konstytucyjnego prawa dziedziczenia, a także rażąco naruszył przepisy kodeksu postępowania cywilnego.
W skardze podniesiono, że sąd powinien był podjąć z urzędu działania nie tylko umożliwiające ustalenie faktycznego kręgu spadkobierców i zakresu majątku spadkowego, ale również ustalenia czy nie doszło do wcześniejszego spadkobrania, a tym samym wyeliminowania sytuacji wydania kolejnego orzeczenia w tej samej sprawie.
Przepisy dotyczące spraw spadkowych nie pozwalają bowiem sądowi, aby poprzestał jedynie na materiale zaoferowanym przez zainteresowanych. Jeżeli to czyni, naraża się na zarzut obrazy przepisów postępowania cywilnego w sytuacji, gdy późniejsze ustalenia wskażą na nieprawidłowości w tym zakresie.
Podkreślono, że w sprawie objętej skargą, następstwem zaniedbań sądu w zakresie ustalenia z urzędu wszystkich okoliczności określonych w przepisach było wydanie kolejnego, na dodatek w odmiennej treści od pierwotnego, prawomocnego rozstrzygnięcia, co jest sytuacją niedopuszczalną i naruszającą obowiązujące, podstawowe regulacje prawne.
Orzeczenie to zostało wydane w warunkach nieważności postępowania, wobec zaistnienia negatywnej przesłanki procesowej tj. powagi rzeczy osądzonej.
Sąd Najwyższy w pełni podzielił zasadność skargi nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego i uchylił zaskarżony wyrok stwierdzając, że w niniejszej sprawie doszło do naruszenia zasad i wartości wywodzonych z Konstytucji RP, a także uchybiono przepisom ustawowym.
Podkreślono, że sąd orzekający nie sprostał wymaganiom składającym się na prawo do sądu w rozumieniu art. 45 ust 1 Konstytucji RP poprzez niezastosowanie określonych reguł proceduralnych, a wydając zaskarżone postanowienie naruszył prawo do dziedziczenia.
Przeprowadzenie kolejnego postepowania w przedmiocie nabycia spadku po tej samej osobie było niedopuszczalne, a sytuacja kiedy w obrocie prawnym funkcjonują dwa odmienne od siebie, prawomocne orzeczenia spadkowe, dotyczące tego samego spadkodawcy powoduje stan niepewności prawnej, bowiem uczestnicy postępowania nie uzyskali jednoznacznego potwierdzenia swych uprawnień spadkowych.
Z tych względów dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej, koniecznym było wyeliminowanie zaskarżonego orzeczenia z obrotu prawnego i umorzenie postepowania w sprawie.
MS
Prokuratura Krajowa
foto: Pixabay