MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  środa 16 października 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

clause 2546124 340Do Rzecznika Praw Obywatelskich wpłynęła informacja, że podczas zdalnej rozprawy sędzia odmówił spełnienia prośby uczestnika biorącego zdalnie udział w rozprawie, co do ustawienia na sali rozpraw kamer w taki sposób, aby widoczny był w niej również skład sędziowski

 

Rzecznik skierował do prezes sądu rejonowego prośbę o wyjaśnienie tej sytuacji. Odpowiedź oraz załączona kopia protokołu rozprawy potwierdziły, że „sędzia referent sprawy odmówił zaprezentowania zdalnego swojego wizerunku uczestnikowi (...), nie znajdując ku temu podstaw”; „Przewodniczący informuje uczestnika iż nie ma żadnych podstaw do tego aby został zaprezentowany wizerunek sędziego”.

 

Z odpowiedzi prezes wynika ponadto, że „na wszystkich salach rozpraw, na których orzekają sędziowie z Wydziału VIII Rodzinnego tut. sądu kamery są usytuowane w taki sposób, że nie obejmują swoim zasięgiem członków składu sędziowskiego”. Twierdzenia tego prezes nie opatrzyła żadnym komentarzem, zatem należy wnioskować, że wiedziała o tej praktyce i uznała ją za prawidłową.

 

Tymczasem w ocenie rzecznika praktyka ta budzi istotne wątpliwości z punktu widzenia realizacji prawa do sądu, zapewnianego przez art. 45 Konstytucji RP, zaś na gruncie międzynarodowym – przez art. 6 europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Elementem prawa do sądu jest bowiem jawność postępowania sądowego; nie ma żadnych podstaw, aby z jawności tej – bez szczególnego uzasadnienia – wykluczony został wizerunek sędziego prowadzącego jawne posiedzenie.

 

Konstytucyjne i konwencyjne prawo do jawnego postępowania sądowego obejmuje również prawo do znajomości imion i nazwisk sędziów oraz prawo do ich wizerunku na rozprawie. Jedyne przypadki, w których w krajach demokratycznych (acz nie w Polsce) ukrywane były wizerunki i dane sędziów prowadzących postępowanie, dotyczyły rozpraw w sprawach karteli narkotykowych – co było jednak uzasadnione szczególnymi okolicznościami i wyjątkową skalą gróźb wobec sędziów i ich realnym zagrożeniem.

 

Ukrywanie wizerunku przez sędziego czy cały skład orzekający prowadzi także do naruszenia art. 31 ust. 3 Konstytucji i art. 6 EKPC, narusza bowiem prawo obywatela do sądu bez wyraźnej podstawy ustawowej – de lege lata podstawa taka nie występuje w ustawach procesowych.

 

Za podstawę taką z pewnością nie może zostać uznany art. 151 Kodeksu postępowania cywilnego). W ocenie rzecznika z faktu, iż w art. 151 § 2 zd. ostatnie k.p.c., wskazano, że zapis obrazu i dźwięku z czynności procesowych odbywających się na sali sądowej przekazuje się do miejsca przebywania tych uczestników posiedzenia, którzy zgłosili zamiar zdalnego udziału w posiedzeniu sądu, oraz z miejsca przebywania tych uczestników posiedzenia do budynku sądu prowadzącego postępowanie, nie można wywodzić, iż poza zakresem tego uregulowania znajduje się zapis obrazu składu sędziowskiego.

 

Rozprawa w trybie zdalnym powinna stanowić w największym możliwym stopniu odzwierciedlenie rozprawy w trybie stacjonarnym – stanowiącym wszak zasadę. Z art. 151 § 2 k.p.c. zd. pierwsze wyraźnie wynika, że posiedzenie nadal jest jawne – ze wszystkimi wymogami, jakie Konstytucja i k.p.c. wiążą z jawnością posiedzenia – a jedynie odbywa się przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających jego przeprowadzenie na odległość.

 

Tym samym wszystkie strony i uczestnicy postępowania powinni mieć możliwość – dokładnie tak, jak na stacjonarnym posiedzeniu jawnym – zwracania się do sądu twarzą w twarz – choć za pośrednictwem kamery. Możliwość taka – oczywista w realiach rozprawy stacjonarnej – zapewnia przejrzystość, transparentność rozpatrzenia sprawy przez sąd.

 

Gwarantuje stronom i innym uczestnikom postępowania, że wszystkie zasady procesowe są realizowane; sędzia faktycznie jest sędzią; że – reprezentując powagę Rzeczypospolitej Polskiej – ma na sobie togę oraz łańcuch sędziowski; że swoim strojem i zachowaniem respektuje zasady przyjęte na sali sądowej, np. pozostaje w pełni skoncentrowany na przebiegu posiedzenia, czy nie porozumiewa się niewerbalnie z innymi osobami, w tym drugą stroną, pełnomocnikiem procesowym czy prokuratorem.

 

Art. 151 k.p.c. przewiduje również możliwość stawienia się na sali sądowej – w takim wypadku dochodzi do sytuacji, w której wizerunek sędziego jest jawny dla obecnych na sali i niedostępny na osób uczestniczących w rozprawie na odległość, co z całą pewnością narusza równość stron postępowania cywilnego.

 

ZRPO prosi prezesa Sądu Okręgowego w Szczecinie o pochylenie się nad tą sprawą w formie lustracji praktyki urzędowania w sądach podległych nadzorowi administracyjnemu i spowodowanie, by we wszystkich tych sądach przypadki odmowy ukazywania wizerunku podczas rozpraw zdalnych przez członków składu orzekającego zostały wyeliminowane, jako niezgodne z konstytucyjnym prawem każdej strony i uczestnika postępowania do sądu. Prosi też o stanowisko w sprawie.

 

Ponadto z artykułu w internecie wynika, że w apelacji warszawskiej doszło w przeszłości do podobnej sytuacji. Jak wynika z tego artykułu, „Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie polecił wizytatorowi ds. cywilnych opracowanie stanowiska w tej sprawie i przekazanie go Prezesom podległych sądów rejonowych oraz przewodniczącym wydziałów w Sądzie Okręgowym w Warszawie".

 

Dyrektor Zespołu Prawa Cywilnego Biura RPO Kamilla Dołowska prosi prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie o informację, czy podobne sytuacje ukrywania wizerunku przez sędziów podczas jawnych rozpraw w trybie zdalnym lub hybrydowym zdarzały się następnie lub nadal zdarzają w sądach podległych nadzorowi administracyjnemu Prezesa SO w Warszawie.

Zwraca się również o kopię stanowiska w tej sprawie, zajętego w związku z sytuacją z 2021 r., opisaną w przywołanym artykule.

 

 

 

MS

RPO

foto: Pixabay

 

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY