Postanowieniem z 17 lipca 2024 r. Sąd Najwyższy odrzucił wniosek ministra sprawiedliwości o wyłączenie sędziów Sądu Najwyższego, powołanych na urząd po 2017 r., od rozpoznania sprawy zawisłej na skutek odwołania od decyzji ministra sprawiedliwości w przedmiocie odmowy udzielenia płatnego urlopu dla poratowania zdrowia
Sąd Najwyższy wskazał, że ministrowi sprawiedliwości co do zasady nie przysługuje zdolność sądowa, gdyż ten nie posiada osobowości prawnej. Prawo do udziału ministra sprawiedliwości w postępowaniu sądowym musi wynikać z konkretnego przepisu prawa, zaś zarówno w ustawie Prawo o ustroju sądów powszechnych, jak i w Kodeksie postępowania cywilnego, brak jest regulacji przyznającej ministrowi sprawiedliwości zdolność sądową.
Ponadto Sąd Najwyższy wskazał, że minister sprawiedliwości nie jest uczestnikiem postępowania. O ile bowiem nie ulega wątpliwości, że sprawa z odwołania od decyzji ministra sprawiedliwości o odmowie udzielenia płatnego urlopu dla poratowania zdrowia ma charakter sprawy publicznej, o tyle, zgodnie z decyzją ustawodawcy, stosuje się do niej przepisy Kodeksu postępowania cywilnego.
W przepisach tych brak jest zaś odpowiednika art. 25 § 1 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (dalej p.p.s.a.) statuującego zdolność sądową organu administracji publicznej, jak również art. 32 p.p.s.a. określającego wprost organ, którego działalnie, bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania jest przedmiotem skargi, jako stronę postępowania.
Niezależnie od powyższego Sąd Najwyższy wskazał, że zgodnie z art. 49 § 1 k.p.c. sąd wyłącza sędziego, jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie.
Tymczasem we wniosku nie wyjaśniono, jaki związek mają sędziowie objęci wnioskiem o wyłączenie z przedmiotową sprawą.
Jednocześnie Sąd Najwyższy przypomniał, że o możliwości wyłączenia sędziego od rozpoznania sprawy nie decyduje samo subiektywne przekonanie strony o braku bezstronności sędziego, ale wystąpienie w konkretnej sprawie okoliczności uzasadniających to odczucie.
Konkludując, Sąd Najwyższy uznał, że wniosek ministra sprawiedliwości nie znajduje oparcia w przepisach prawa i ukierunkowany jest wyłącznie na pogłębienie chaosu prawnego, ze szkodą dla obywateli, wymiaru sprawiedliwości, a w konsekwencji Rzeczypospolitej Polskiej.
MS
Sąd Najwyższy
foto: Pixabay
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...