Na skutek skargi nadzwyczajnej złożonej przez Rzecznika Finansowego, 24 października Sąd Najwyższy wydał wyrok (sygn. akt II NsNc 404/23), w którym uchylił nakaz zapłaty wydany przez E-Sąd i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania
Tak zwany E-Sąd to inaczej Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie VI Wydział Cywilny przed którym postępowanie toczy się w formie elektronicznej. Przed Sądem tym można dochodzić zapłaty od osoby fizycznej czy też przedsiębiorcy np. z tytułu umowy, niezapłaconych faktur, rachunków czy też wyrządzenia szkody do kwoty sto milionów złotych.
Jeżeli E-Sąd uzna, że powód wykazał roszczenie zostaje wydany nakaz zapłaty. Specyfiką elektronicznego postępowania upominawczego (EPU) jest jednak to, że powód nie musi wysyłać do sądu pozwu wraz z załącznikami w formie papierowej, a jedynie opisać dowody w formularzu internetowym.
Co istotne, w trakcie składania pozwu nie ma technicznej możliwości dołączenia żadnych zeskanowanych dokumentów (odpisów, umów, faktur, wezwań, itp.).
Stan faktyczny
Pozwana jako konsumentka zawarła z poprzednikiem prawnym powoda umowę pożyczki z dnia 30 kwietnia 2019 r., udzieloną zgodnie z ustawą z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim.
W związku z brakiem spłaty w dniu 16 lipca 2021 r. powód wniósł do E-Sądu pozew przeciwko pozwanej domagając się zasądzenia kwoty 5092,18 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 16 lipca 2021 r. do dnia zapłaty. Z treści pozwu wynikało, że na dochodzoną pozwem kwotę składała się kwota 2946,63 zł tytułem niespłaconego kapitału oraz między innymi kwota 1551,84 zł stanowiąca prowizję za udzielenie pożyczki.
Wobec wydania przez E-Sąd nakazu zapłaty w dniu 9 września 2021 r. pozwana zobowiązana była zapłacić na rzecz powoda kwotę 5092,18 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 16 lipca 2021 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 1300 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu nakazu
Sąd wskazał, że przedstawione przez stronę powodową twierdzenia nie budziły wątpliwości oraz nie wskazywały, że roszczenie jest oczywiście bezzasadne.
Pozwana nie wniosła sprzeciwu, nakaz stał się prawomocny, a w konsekwencji wszczęto postępowanie egzekucyjne.
Od powyższego rozstrzygnięcia E-Sądu Rzecznik Finansowy wniósł skargę nadzwyczajną.
Wydany przez Sąd Najwyższy wyrok może okazać się przełomowym, jeżeli chodzi o EPU i kwestie badania czy pozwany jest konsumentem.
SN podzielił bowiem zdanie Rzecznika Finansowego uznając, że E-Sąd rozpoznający sprawę powinien zwrócić uwagę na fakt, że ma do czynienia z konsumentem.
Sąd Najwyższy zaakcentował, że do E-Sądu należy także zbadanie czy w związku z zawartą przez konsumenta umową nie doszło do pobrania zbyt wysokiej, nieadekwatnej prowizji za udzielenie pożyczki.
W konsekwencji czego sąd wydając nakaz powinien badać możliwość istnienia ewentualnych klauzul niedozwolonych. Wszystko to sąd winien zweryfikować pomimo braku dokumentów źródłowych, a bazując na stanie faktycznym przedstawionym przez powoda jak również opisanych przez niego dowodach.
Każdorazowo – jeżeli E-Sąd ustali, że pozwanym jest konsument, oraz poweźmie uzasadnioną wątpliwość co do dochodzonej wierzytelności w zakresie możliwości wystąpienia niedozwolonych klauzul np. w zakresie wysokości prowizji za udzielenie pożyczki – nakaz zapłaty nie powinien zostać wydany.
LS
Rzecznik Finansowy
foto: Pixabay