Sąd Najwyższy rozstrzygnął w składzie 7-sędziów zagadnienie prawne przedstawione przez Rzecznika Finansowego
Uchwałą z 11 września 2024 r. Sąd Najwyższy rozstrzygnął zagadnienie prawne dotyczące tego jak określić wysokość należnego odszkodowania w razie ustalenia, iż naprawa pojazdu mechanicznego stała się niemożliwa na skutek następczych działań poszkodowanego, co ma miejsce np. w razie zbycia pojazdu w stanie uszkodzonym lub jego uprzedniego naprawienia.
Sąd Najwyższy uznał, iż „Jeżeli naprawa pojazdu przez poszkodowanego stała się niemożliwa, w szczególności w razie zbycia lub naprawienia pojazdu, nie jest uzasadnione ustalenie wysokości odszkodowania z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jako równowartości hipotetycznych kosztów naprawy."
Wyjaśniając motywy swojego orzeczenia SN, wskazał, iż w takim wypadku nie jest zasadne stosowanie tzw. metody kosztorysowej, gdyż nie znajduje to uzasadnienia w aktualnym stanie prawnym i w zasadach odpowiedzialności cywilnej określonych w kodeksie cywilnym.
W sytuacji, w której poszkodowany dokonał już naprawy pojazdu, wysokość szkody jest już w zasadzie znana i wyraża się w kosztach, jakie poszkodowany poniósł na dokonanie naprawy oraz dodatkowo ewentualnej utracie wartości rynkowej pojazdu ponaprawowego.
W przypadku zaś zbycia pojazdu szkoda wyraża się w różnicy między ceną uzyskaną za sprzedany, nienaprawiony pojazd a wartością samochodu sprzed wypadku.
Wykazanie szkody w takiej sytuacji nie powinno nastręczać poszkodowanemu nadmiernych trudności, gdyż często ogranicza się do przedstawienia dokumentów wskazujących na poniesione koszty lub dowodzących ceny sprzedaży. W takich okolicznościach rozmiar szkody winien każdorazowo zostać ustalony według metody dyferencyjnej.
Ustalając rozmiar szkody, należy zatem wziąć pod uwagę wszelkie następstwa zdarzenia szkodzącego dla majątku poszkodowanego oraz uwzględnić dynamiczny charakter szkody.
Sąd Najwyższy podkreślił, że od chwili powstania szkody do momentu jej naprawienia zmianie może ulec postać i wielkość doznanego uszczerbku.
Zgodnie zaś z zasadą kompensacji szkody odszkodowanie nie może przerastać wielkości szkody, co - wobec jej dynamicznego charakteru - oznacza niemożność przekroczenia wielkości szkody istniejącej w chwili jej naprawienia.
Wskazał jednocześnie, że stanowisko wedle którego akceptacja dla żądania odszkodowania odpowiadającego kosztom hipotetycznej naprawy rzeczy w sytuacji, w której naprawa nie może być dokonana, prowadzi do nieuzasadnionego wzrostu wysokości roszczeń odszkodowawczych i możliwości wzbogacenia się poszkodowanych na wyrządzanych im szkodach.
Stosowanie metody kosztorysowej prowadzić mogłoby do wątpliwości czemu ma służyć tak dogodny dla poszkodowanych sposób obliczenia wysokości odszkodowania i jednocześnie budzić zastrzeżenia co do zgodności tego modelu z zasadami naprawienia szkody, a w szerszym aspekcie – zadośćuczynienia postulatowi zachowania właściwej dla prawa zobowiązań równowagi między ochroną sytuacji prawnej wierzyciela i dłużnika.
Dlatego zdaniem SN, na tle art. 822 w zw. z art. 363 k.c. żądanie odszkodowania jako nieponiesionych kosztów przyszłej naprawy pojazdu jest wykluczone, gdy naprawa jest już niemożliwa, co ma miejsce np. w razie zbycia pojazdu w stanie uszkodzonym lub jego uprzedniego naprawienia.
LS
Sąd Najwyższy
foto: Pixabay