Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek przekazał Ministerstwu Sprawiedliwości uwagi do projektu zmiany Kodeksu karnego (UD29), który zakłada karalność stosowania przemocy oraz znieważania osób ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową
Według informacji ze strony MS cele projektu to m.in. wzmocnienie ochrony prawnokarnej przed przestępstwami motywowanymi przesłankami dyskryminacyjnymi ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową oraz zapewnienie pełniejszej realizacji konstytucyjnego zakazu dyskryminacji ze względu na jakąkolwiek przyczynę.
Projekt nie budzi zasadniczych zastrzeżeń merytorycznych RPO, jeśli chodzi o dodanie do przesłanek art. 53 § 2a pkt 6 k.k. oraz do znamion przestępstw art. 119 § 1 k.k., art. 256 § 1 k.k. i art. 257 k.k. cech w postaci niepełnosprawności, wieku, płci i orientacji seksualnej. W tym zakresie jest to odpowiedź na wystąpienia RPO do Prezesa Rady Ministrów z 19 lutego 2019 r. i 30 czerwca 2020 r.
Rzecznik wskazuje jednak, że projekt poszedł zdecydowanie dalej. W miejsce znamienia „z powodu jej przynależności" na gruncie art. 119 § 1 k.k. i na gruncie art. 257 k.k. wprowadza znamię „w związku z przynależnością" - nie wskazując o czyją przynależność chodzi.
Jak stwierdza uzasadnienie projektu, skutkiem będzie to, że osoba w którą godzi zachowanie z art. 119 § 1 k.k. oraz z art. 257 k.k. nie będzie musiała na gruncie znowelizowanych przepisów mieć cechy przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej; nie musi jej też cechować bezwyznaniowość, niepełnosprawność, wiek, płeć lub orientacja seksualna.
Znamię „w związku z przynależnością" nie determinuje również strony podmiotowej czynów zabronionych z tych przepisów. Możliwe będzie wypełnienie znamion zarówno z zamiarem bezpośrednim, jak i wynikowym.
RPO wskazuje, że zmiana znamienia „z powodu jej przynależności" na „w związku z przynależnością" ma dla czynów z art. 119 § 1 k.k. i art. 257 k.k. dalej idący skutek, niż opisany w uzasadnieniu. Znamię „w związku z przynależnością" - występujące bez dookreślenia przez zaimek dzierżawczy „jej” - oznacza bowiem powiązanie funkcjonalne między zachowaniem wypełniającym znamię czynności sprawczej typów tych czynów zabronionych, a cechą w postaci przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej, bezwyznaniowością, niepełnosprawnością, wiekiem, płcią lub orientacją seksualną. Z żadnego z tych przepisów nie wynika jednakże, do kogo ma należeć ta cecha.
Znamię „w związku z przynależnością" rozszerza zakres kryminalizacji tych przestępstw na każde zachowanie, którego kontekst sytuacyjny powiązany jest przynależnością narodową, etniczną, rasową, polityczną, wyznaniową, bezwyznaniowością, niepełnosprawnością, wiekiem, płcią lub orientacją seksualną, a którego uczestnicy nie muszą mieć żadnej ze wskazanych cech.
Konsekwencją znamienia „w związku z przynależnością" - bez dodania „jej” - będzie też objęcie zakresem kryminalizacji również zachowań umyślnych przeciw każdej osobie, która prezentuje stanowisko związane z zakazem dyskryminacji związanym z przynależnością narodową, etniczną, rasową, polityczną, wyznaniową, bezwyznaniowością, niepełnosprawnością, wiekiem, płcią lub orientacją seksualną.
Pokrzywdzonym przestępstwem z art. 119 § 1 k.k. i art. 257 k.k. w zaproponowanym kształcie będzie mógł być zatem każdy, kto stanął w obronie osoby lub grupy osób, którą cechuje określona przynależność narodowa, etniczna, rasowa, polityczna, wyznaniowa, bezwyznaniowość, niepełnosprawność, wiek, płeć lub orientacja seksualna. Należy to rozumieć szeroko jako stanięcie w obronie koniecznej, jak i obronie w postaci udziału w proteście na rzecz praw osób lub grup z przynajmniej jedną z tych cech albo w postaci udzielania się w Internecie lub mediach na rzecz osób lub grup osób z przynajmniej jedną z tych cech.
Objęcie zakresem kryminalizacji przestępstwa z art. 119 § 1 k.k. czynów popełnionych względem osób niemających opisanych cech oznacza rozszerzenie kryminalizacji na czyny polegające na stosowaniu przemocy dotychczas nieobjęte tym przepisem, a więc podjęte wobec osób, które nie mają jednej z tych cech. Oznacza to też przesunięcie kryminalizacji z art. 190 § 1 k.k. w zakresie groźby bezprawnej na grunt art. 119 § 1 k.k., gdy czyn popełniono wobec osoby, która nie ma jednej z cech z art. 119 § 1 k.k., ale zachowanie jest podejmowane w kontekście sytuacyjnym powiązanym z cechami z tego przepisu.
Objęcie zakresem kryminalizacji przestępstwa ściganego z urzędu z art. 257 k.k. czynów popełnionych względem osób niemających tych cech, oznacza przesunięcie kryminalizacji z art. 216 § 1 k.k. w zakresie czynów popełnionych publicznie, z art. 216 § 2 k.k. oraz z art. 217 § 1 k.k. na grunt art. 257 k.k., gdy czyn został popełniony wobec osoby, która nie ma jednej z cech wyszczególnionych w art. 257 k.k., ale w kontekście sytuacyjnym funkcjonalnie powiązanym z cechami wyszczególnionymi w art. 257 k.k.
W zakresie art. 216 § 1 i 2 k.k. oznacza to kryminalizację jako przestępstwa publicznego z art. 257 k.k. posługiwania się wobec innej osoby wszystkimi tymi inwektywami, które mają konotacje powiązane z przynależnością narodową, etniczną, rasową, polityczną, wyznaniową, bezwyznaniowością, niepełnosprawnością, wiekiem, płcią lub orientacją seksualną - niezależnie od tego, czy pokrzywdzonego charakteryzuje jedna ze wskazanych cech.
Z uzasadnienia projektu nie wynika w żaden sposób czy tak szeroki zakres kryminalizacji art. 119 § 1 k.k. i art. 257 k.k. jest zabiegiem zamierzonym. Może to także budzić wątpliwości z punktu widzenia dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1069 z 11 kwietnia 2024 r. w sprawie ochrony osób, które angażują się w debatę publiczną, przed oczywiście bezzasadnymi roszczeniami lub stanowiącymi nadużycie postępowaniami sądowymi.
LS
RPO
foto: Pixabay