Bizon, który porusza się po terenie województwa świętokrzyskiego, był tematem konferencji prasowej, którą zorganizowała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach

Pierwsze sygnały o bizonach na terenie województwa trafiły do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach 15 czerwca br. Trzy osobniki obserwowane były na terenie powiatu włoszczowskiego. Przemieściły się tam z województwa łódzkiego.

Zwierzęta najprawdopodobniej uciekły z nielegalnej hodowli w województwie śląskim. Sprawę bada teraz Policja.

Przez cały okres poszukiwań lokalizacja zwierząt była na bieżąco monitorowana przez RDOŚ we współpracy z pracownikami Safari-Bizon w Kurozwękach, lokalną policją, urzędami, leśnikami i myśliwymi. Na stronach lokalnych samorządów podane były numery kontaktowe, na które również mieszkańcy mogli zgłaszać obecność bizonów.

Dwa osobniki udało się odłowić na początku lipca. Krowa i cielę trafiły do zagrody kwarantannowej w Kurozwękach. Przy współpracy weterynarza z ogrodu zoologicznego w Warszawie 21 lipca udało się odłowić również samca. W nocy z 21 na 22 lipca samiec niestety uciekł z zagrody kwarantannowej forsując podwójne zabezpieczenia. Obecnie nie jest znane jego miejsce pobytu.

Bizon jest inwazyjnym gatunkiem obcym. Stwarza zagrożenie dla gatunków polskich. Podlega jako taki szybkiej eliminacji, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie listy inwazyjnych gatunków obcych.

Bizon zagraża populacji żubra europejskiego, uratowanego w pierwszej połowie XX wieku od całkowitego wymarcia dzięki zaangażowaniu i pracy polskich naukowców (stąd też żubr stał się symbolem polskiej ochrony przyrody).

Zagrożenie to wynika m.in. z możliwości swobodnego krzyżowania się tych gatunków. Co istotne w tej sprawie to fakt, że stada żubrów utrzymują się w niektórych regionach Polski w stanie wolnym, między innymi w Lasach Janowskich położnych zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od granicy województwa świętokrzyskiego.

W omawianej sytuacji regionalny dyrektor ochrony środowiska, zgodnie z ustawą o gatunkach obcych, przeprowadza działania zaradcze wobec gatunków podlegających szybkiej eliminacji. Stosuje przy tym działania takie jak np. odłów, odgradzanie lub przetrzymywanie tych zwierząt w obiektach izolowanych, w tym w azylach dla zwierząt lub odstrzał.

RDOŚ w Kielcach podjął działania polegające na odłowie, przetransportowaniu i przetrzymywaniu osobników bizona w obiekcie izolowanym - w ramach porozumienia z właścicielem stada bizonów w Kurozwękach.

Stan sprawy na dzisiaj

Odłowienie samca nie przyniosło efektów. Bizon uwolnił się z miejsca, w którym przebywał. Był bardzo pobudzony i niebezpieczny. RDOŚ podejmuje wszelkie czynności, aby go przede wszystkim szybko odnaleźć. Kluczowe w sprawie jest bezpieczeństwo żyjących niedaleko żubrów.

Kurozwęki

Kurozwęki to wieś położona w województwie świętokrzyskim, w powiecie staszowskim, w gminie Staszów. Do 1870 miała prawa miejskie. Dzisiaj miejscowość znana jest dzięki odremontowanemu zespołowi pałacowemu oraz hodowli bizonów amerykańskich. O bizonach było bardzo głośno w 2015 roku, kiedy to urzędnicy chcieli praktycznej likwidacji stada (był zakaz rozmnażania się tych zwierząt). Bizony stwarzały ponoć zagrożenie dla rodzimych żubrów (w razie ucieczki, krzyżowanie się gatunków).

Pod naciskiem opinii publicznej urzędnicy wycofali się jednak z tej kontrowersyjnej decyzji.

O Kurozwękach zrobiło się także głośno w maju 2016r. roku z powodu ucieczki dzika z minizoo znajdującego się przy zespole pałacowym i zabicie przez niego 85-letniej mieszkanki miejscowości.

Więcej na ten temat:

Kurozwęki: zespół pałacowy, bizony amerykańskie, labirynty i dwie głośne sprawy z ostatnich lat

LS

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska

foto: Pola Neis (w tle pałac w Kurozwękach)