MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  wtorek 8 października 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

stress 3853148 340Do Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają skargi wierzycieli Getin Noble Bank S.A. w upadłości, dotyczące różnych problemów związanych z aktualną sytuacją tego podmiotu

 

Jednym z nich, systemowym, jest sposób prowadzenia postępowania po ogłoszeniu upadłości tego banku, w tym kwestia niewłaściwego funkcjonowania Krajowego Rejestru Zadłużonych.

Problem ten był już przedstawiany poprzedniemu ministrowi 5 września 2023 r. RPO sygnalizował wtedy problemy wierzycieli przy zgłaszaniu wierzytelności, wynikające z niedostosowania systemu teleinformatycznego do specyfiki dochodzenia roszczeń wynikających z unieważnienia umowy kredytu indeksowanego albo denominowanego we franku szwajcarskim. Podniósł też kwestię problemów technicznych - przeciążenia systemu wobec masowych zgłoszeń.

 

Wobec braku odpowiedzi na to wystąpienie, Rzecznik ponownie prosi MS o analizę systemu i zauważonych nieprawidłowości. Zwraca się też o informację, czy będą one podstawą działań naprawczych, zarówno w zakresie dodania lub zmiany funkcjonalności systemu teleinformatycznego, zmierzających do zwiększenia jego przystępności dla wierzycieli, jak i pod kątem zapewnienia technicznej wydolności systemu w przypadku jego zwiększonego obciążenia.

 

Wniosek o niefunkcjonalności KRZ w kontekście upadłości Getin Noble Bank S.A. nie jest jedynie wynikającą ze skarg oceną RPO. W ramach postępowania wyjaśniającego Rzecznik spytał sąd upadłościowy, czy zidentyfikowano trudności po stronie wierzycieli, związane z procedurą zgłaszania wierzytelności w KRZ.

 

W ocenie sądu: „system elektroniczny z uwagi na jego niefunkcjonalność, nieczytelność i niewielką wydajność utrudnia sprawne prowadzenie postępowania, jak również utrudnia dokonywanie zgłoszeń wierzytelności i składanie pism głównie przez strony, które nie korzystają z profesjonalnej pomocy bądź mające ograniczony dostęp do Internetu. Częstym argumentem podnoszonym przez strony w skargach (np. w skargach na zwrot zgłoszenia wierzytelności przez syndyka) są wady systemu i jego niefunkcjonalności i że z tego powodu strona nie była w stanie dokonać danej czynności. Zdarzały się już w praktyce tut. Sądu (nie tylko w przedmiotowej sprawie) środki odwoławcze opierające się w dużej mierze na argumentacji związanej z ograniczeniem prawa do Sądu poprzez stosowanie systemu KRZ jak i powoływaniem się na fakt wykluczenia cyfrowego".

 

Problem z korzystaniem z KRZ nie może być zatem postrzegany wyłącznie jako subiektywna ocena uczestników postępowania postawionych wobec konieczności udziału w postępowaniu sądowym, co samo w sobie stanowi wyzwanie dla osób niezajmujących się na co dzień działalnością prawniczą. Jest to też refleksja oparta na praktyce sądowej, tym bardziej miarodajna.

 

Postępowanie wobec Getin Noble Bank S.A. w upadłości jest zapewne największym postępowaniem w historii, co samo w sobie determinuje okres potrzebny do przeprowadzenia każdego z jego etapów. Dodatkowo specyficzna dla niego pozostaje kwestia, jakie wierzytelności podlegają zgłoszeniu.

 

Uogólniając, są to roszczenia konsumentów wynikające z abuzywnego charakteru umowy kredytu frankowego. Ustawodawca nie zdecydował się na uregulowanie sytuacji kredytobiorców frankowych, a praktyka obrotu wskazuje, że mimo korzystnego dla kredytobiorców orzecznictwa, banki nadal zaprzeczają zasadności roszczeń konsumentów, tak na etapie przedsądowym, jak i na etapie sądowym.

 

W zasadzie jedyną ścieżką zapewniającą konsumentom realną ochronę ich interesów naruszonych tymi umowami jest droga sądowa i uzyskanie prawomocnego orzeczenia. Ten stan rzeczy jest jednak niekorzystny, gdy chodzi o kredytobiorców pozbawionych możności prowadzenia sporu sądowego, ze względu na upadłość banku. I taka była dotychczas sytuacja kredytobiorców Getin Noble Bank S.A. w upadłości.

 

W ocenie syndyka masy upadłości, a także niektórych sądów rozpoznających wnioski o zawieszenie sporów frankowych, wszelkie roszczenia objęte pozwami kredytobiorców powinny były zostać rozpoznane w trybie zgłaszania wierzytelności, o którym mowa w art. 236 Prawa upadłościowego.

RPO ma nadzieję, że problem zniknie po uchwale Sądu Najwyższego z 19 września 2024 r. (sygn. III CZP 5/24). SN jednoznacznie wskazał, że „postępowanie sądowe z powództwa kredytobiorcy będącego konsumentem o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego z umowy kredytu, prowadzone przeciwko bankowi, co do którego w toku postępowania ogłoszono upadłość, nie jest sprawą „o wierzytelność, która podlega zgłoszeniu do masy upadłości" w rozumieniu art. 145 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe, a tym samym może być podjęte z chwilą ustalenia osoby pełniącej funkcję syndyka".

 

Niemniej wciąż można wyrażać obawę, czy wierzytelności zgłoszone do listy miały charakter sporny, jeśli nie zostały jeszcze objęte prawomocnym orzeczeniem. Nie wszyscy kredytobiorcy złożyli pozwy o ustalenie nieważności umów kredytowych.

 

Także ci, którzy wystąpili z powództwem, będą oczekiwać na odwieszenie postępowań, przy czym czas na zakończenie dwuinstancyjnego procesu wynosi kilka lat. A to może - przynajmniej wobec wierzytelności z umów niebędących przedmiotem procesu o ustalenie nieważności - skutkować odmową umieszczenia ich roszczeń na liście wierzytelności przez syndyka.

 

Można przypuszczać, że konsumenci będą zmuszeni do zaskarżania listy wierzytelności w trybie sprzeciwu. Wtedy o roszczeniu konsumenta, w tym o ustaleniu nieważności umowy i rozliczeniu wzajemnych świadczeń, będzie orzekał sędzia-komisarz i ewentualnie w II instancji sąd upadłościowy.

 

Wątpliwości RPO związane z uznaniem zgłoszeń do listy wierzytelności wynikają ze sposobu działania banku w upadłości, opisanego w skargach obywateli i doniesieniach mediów. Mimo upadłości bank, w którego imieniu występuje syndyk, nadal prowadzi obsługę kredytów, prowadzi działania windykacyjne wobec kredytobiorców, którzy powołując się na abuzywny charakter umów zaprzestali spłaty kredytu lub uzyskali orzeczenie zabezpieczające, które nie jest wykonywane przez bank.

 

Działania te polegają na kierowaniu wezwań do zapłaty zaległości, tj. poszczególnych rat, ale również kredytu postawionego w stan wymagalności, informowaniu o wpisie do jednego z biur informacji gospodarczej, uwidacznianie informacji o zadłużeniu w Biurze Informacji Kredytowej.

 

Do RPO dotarły również sygnały o sytuacjach absolutnie niedopuszczalnych, takich jak nierespektowanie przez upadły bank, a więc de facto przez syndyka masy upadłości, prawomocnego orzeczenia sądowego stwierdzającego nieważność umowy kredytu frankowego i dalsze żądanie spłaty kredytu z unieważnionej prawomocnie umowy.

 

Być może sytuacja ta wynika z aktualnie bardzo skomplikowanego procesu „obsługi" klientów upadłego banku, niewłaściwego przepływu informacji w ramach instytucji finansowej, jak i trudności komunikacyjnych z podmiotem, który pozostaje w faktycznym zarządzie syndyka. Wynika z tego po raz kolejny, że procedura upadłościowa nie przewiduje odpowiednich narzędzi prawnych i technicznych koniecznych w sytuacji upadłości banku, którego wierzycielami są co do zasady konsumenci, dochodzący ustalenia nieważności umów kredytowych ze względu na abuzywności ich postanowień.

 

 

Powstaje również pytanie, jaki jest obecnie status osób, które nie uzyskały prawomocnego ustalenia nieważności umowy kredytu przez sąd. Czy pozostają formalnie kontrahentami upadłego banku, dłużnikami z tytułu zaciągniętego kredytu, wymagającymi stałej obsługi swego długoterminowego zobowiązania. Czy też wobec charakteru tych zobowiązań, opartych na klauzulach abuzywnych, należy uznać, że faktycznie nie powinni spłacać kredytu, zwłaszcza jeśli ze względu na upadłość banku nie ma pewności prawnej, co do możliwości dokonania rozliczenia z bankiem w przypadku ustalenia nieważności umowy.

 

Z informacji z sądu upadłościowego prowadzącego to postępowanie wynika, że samo sporządzenie listy wierzytelności zajmie kilka lat. Mając zaś na uwadze skalę roszczeń wobec Getin Noble Bank S.A. w upadłości, trudno przyjąć, by konsumenci-kredytobiorcy mogli oczekiwać na rozwiązanie ich spraw w przewidywalnym terminie.

 

Wydaje się trudne do przyjęcia, że w tym czasie prawa konsumentów do ochrony przed skutkami stosowania przez bank niedozwolonych postanowień umownych pozostaną niejako w zawieszeniu. Nie można wykluczyć, że do ustalenia nieważności umowy w drodze prawomocnego wyroku bank w upadłości, odnosząc się do jego dotychczasowych praktyk, będzie prowadził wobec kredytobiorców chociażby pozasądowe działania opisane powyżej. Kredytobiorcy odbierają to jako bezprawne wywieranie nacisku na dalszą spłatę zobowiązań, co do których istnieje przekonanie, że powstały na podstawie abuzywnych postanowień umownych.

 

Jednocześnie spłaty tej żąda już nie tyle bank, lecz syndyk będący nie tylko przedstawicielem banku, ale również organem postępowania upadłościowego, wykonującym rodzaj władztwa publicznego.

 

RPO Marcin Wiącek prosi min. Adama Bodnara o odniesienie się do tych kwestii. zwłaszcza o wskazanie, czy analizowano możliwość wprowadzenia normatywnych uregulowań usprawniających działanie KRZ, jako narzędzia zgłaszania wierzytelności przez kredytobiorców frankowych lub wobec pojawienia się masowych roszczeń o charakterze konsumenckim wobec upadłej instytucji finansowej.

 

Ponadto Rzecznik pyta, czy sytuacja kredytobiorców Getin Noble Bank S.A. w upadłości była przedmiotem analizy w MF i czy są możliwe kroki zmierzające do poprawy sytuacji tej grupy obywateli - zarówno tych, którzy oczekują na możliwość ponownego uruchomienia procesu sądowego, jak i tych którzy nie wszczęli postępowania w sądzie, ale zgłosili wierzytelności syndykowi.

 

 

 

LS

RPO

foto: Pixabay

 

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY