MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  niedziela 28 kwietnia 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

Szczególnie teraz, kiedy za oknem brak słońca, zimno, ślisko i w ogóle do bani powiedzmy sobie szczerze - zima jest dobra, ale na krótko.
Dochodzi do tego wolniejsze tempo życia i rozdrażnienie. Rozdrażnienie, które może mieć różne podłoże: zmniejszona ilość światła, wychłodzenie lub przeciwnie - przegrzanie, choroba przeziębieniowa, brak ruchu albo wszystko naraz. Do tego niejeden z nas dorzuci pewnie problemy w pracy, szkole, finansowe i może też rodzinne. Co potrzeba więcej? Apatia gotowa! Rano nie chce nam się wstać z łóżka, bo życie wydaje się nam tak ciężkie, że najchętniej przeleżelibyśmy lub przespali ten czas, nie mówiąc już o problemach, które odsuwane "na później" gromadzą się w niemiłosiernym tempie i ilościach. Niektórzy z nas nadrabiają robiąc, jak to się mówi, dobrą minę do złej gry.  Złą grą jest bowiem udawanie przed samym sobą, że wszystko się jakoś ułoży, że bezruch nadrobimy latem, że problemy same się rozwiążą i że w ogóle - byle do wiosny. A tak naprawdę wewnątrz czujemy, że coś nie gra, że coś zawalamy. Kobiety nie dopuszczają do siebie myśli, że mogą być słabe, bo przesiąka ich wstyd przed opinią, że nie radzą sobie z codziennością. Mężczyźni zaś głęboko skrywają spadek sił, traktując chwilowe (przecież) niedomagania, jako niemal skazę na honorze.
Jeśli taki stan trwa zbyt długo, to możemy być pewni, że odbije się to na naszym zdrowiu. Prędzej czy później nie wytrzyma tego któryś z naszych organów lub cały organizm - być może zapadając na tak poważną chorobę, którą jest depresja. A jak depresja, to już nie będzie nam tak łatwo z tego stanu wyjść. Towarzyszy mu bowiem wiele dolegliwości (włącznie ze spadkiem lub zwiększeniem - to jest mniej spotykane - wagi ciała), z którymi bez pomocy specjalisty nie poradzimy sobie. I po co?
Wystarczy przecież wystawić sobie receptę na ...dobre samopoczucie. Warto od dzisiaj, od teraz zmienić dotychczasowe nastawienie i sposób życia. Zacznijmy od rana. Wstawajmy o kilkanaście minut wcześniej. Aby dodać sobie energii na cały dzień, wykonajmy kilka (6-8) głębokich oddechów - pamiętając, aby nie oddychać ramionami (nie poruszamy nimi w górę i w dół), lecz brzuchem: przy wdechu brzuch się powiększa (jak balon), a przy wydechu - opada. Kiedy już przyzwyczaimy się do porannych oddechów, możemy w następnych dniach dodawać sobie po jednym ćwiczeniu - najlepiej rozciągającym. Już po kilku, może kilkunastu dniach odczujemy efekty. Poprawi się nam samopoczucie i na pewno złagodnieją objawy niedomagań zdrowotnych. Nie zdziwmy się, kiedy wpadniemy w taki rytm, że będziemy chcieli ćwiczyć więcej i więcej, poznając mowę i możliwości naszego ciała - bo czyż apetyt nie rośnie w miarę jedzenia? Idąc więc dalej - zwiększamy ilość ruchu. Popołudniami, zamiast tkwić przed telewizorem i napawać się coraz to bardziej wymyślnymi serialami - przeznaczmy ten czas na ruch. Obojętnie czy to samemu, czy z latoroślą, czy w większym gronie. Wspaniałe są ćwiczenia rozciągające. Dają dużo satysfakcji i uspokajają. Niesamowicie działają na nasze ciało, modelują i utrzymują go w dobrej formie i co najważniejsze - pomagają utrzymać linię! Aby je wykonywać nie potrzeba wiele - zaledwie kilka metrów kwadratowych, może być dywan w pokoju, a zamiast włączonego telewizora - głośniki z kojącą muzyką. Nie musimy tego robić codziennie, na pewno z początku nie będziemy mieli na to ochoty, ale warto się przełamać. Z czasem też zmienimy nawyki żywieniowe, bo sama gimnastyka, która niesamowicie pomaga w spalaniu kalorii i w lepszym metaboliźmie, jednak nie wystarczy. Żadna dieta-cud, stosowana zwykle przez krótki okres, nie pomoże nam, kiedy będziemy się żywić niezdrowo, a tym bardziej głodzić lub jeść potrawy, których nie lubimy!
Co do nastawienia: wygadajmy się (możemy przed lustrem, jeśli nie mamy kogoś zaufanego), wyrzućmy z siebie wszystkie bolączki, rozwiązujmy problemy na bieżąco (naprawdę nie są takie straszne, gdy im się przyjrzeć z bliska - oczywiście oprócz utraty zdrowia) i najważniejsze - wyciszmy emocje, nabierzmy dystansu do siebie i ludzi!logo_pola_neis

Pola Neis








WYCISZENIE  -  RUCH  -  DIETA  -  RELAKS

www.polaneis.pl

zdjecie-polaneis-male

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY