MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  piątek  29 marca 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

ARCHIWUM PRZEGLĄDU

Brytyjczycy zdecydowali o opuszczeniu Unii Europejskiej. Podczas seminarium zorganizowanego przez Pracodawców RP w przeddzień referendum eksperci ocenili, że proces Brexitu nie będzie szybki, a zmiany nie będą nas zaskakiwać

 

Zapewne natychmiast dojdzie do wahań kursów walut, ale to będzie jedyny odczuwalny efekt. – Brexit może doprowadzić do krótkookresowego osłabienia waluty, ale raczej nie będzie mieć wpływu na inflację i nie wywoła spadku PKB – oceniał Jarosław Jakubik z Instytutu Ekonomicznego NBP. Jego zdaniem nie nastąpi rewolucja w stosunkach handlowych, bo Wielka Brytania jest zbyt zależna gospodarczo od UE, by radykalnie zerwać wzajemne relacje. – Po ewentualnym wyjściu z Unii nowe porozumienia zastąpią te, które obowiązują obecnie – podkreślił Jakubik.

 

Ekspert NBP wylicza, że połowa eksportu i importu Wielkiej Brytanii to właśnie UE. Jedynie 12 proc. wymiany handlowej tego kraju nie jest objętych regulacjami Unii. Większość handlu UE (ok. 80-90 proc.) są to porozumienia, w których uczestniczy Wielka Brytania, a po wyjściu nie będą one zrywane. – Trudno oczekiwać, że Wielka Brytania je wszystkie porzuci, czyli że handel całkowicie stanie – mówi Jakubik.

 

Polacy przebywający na Wyspach także mogą trochę odetchnąć i z umiarkowanym optymizmem patrzeć w przyszłość. Zdaniem Piotra Soroczyńskiego, głównego ekonomisty Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, wielu Brytyjczyków nie może lub nie chce pracować na warunkach brytyjskich pracodawców. Tamtejsi przedsiębiorcy będą więc zabiegać, by imigranci, w tym również Polacy, nadal mogli pracować na Wyspach. – Z 700 000 Polaków w Wielkiej Brytanii pracuje aż 80%, dlatego Brytyjczycy powinni się dobrze zastanowić nad negatywnymi konsekwencjami ograniczenia im dostępu do rynku pracy – zwrócił uwagę Soroczyński.

Jeśli natomiast Polacy zostaną zmuszeni do wyjazdu, to niektórzy mogą wrócić do kraju i korzystając z doświadczenia zdobytego za granicą, założyć swoje firmy – jednak bardziej prawdopodobna jest ich dalsza emigracja z Wysp do Skandynawii.

 

Interesujące wyniki przyniosły badania TNS przeprowadzone w innych krajach Unii – otóż są państwa, w których spora część obywateli byłaby zainteresowana referendum w sprawie pozostania w UE. Na pierwszym miejscu jest Holandia – 38 proc. obywateli chce takiego głosowania, zaledwie 28 proc. nie jest zainteresowanych, a 34 proc. nie ma zdania. W Danii 32 proc. jest „za”, a „przeciw” 53 proc.

 

TNS zbadał też, jak obywatele Unii widzą funkcjonowanie UE bez Brytyjczyków. – Polacy, Finowie i Duńczycy w większości są zdania, że UE bez Wielkiej Brytanii funkcjonowałaby gorzej – omawiał wyniki Piotr Kwiatkowski, prezes TNS Polska. Jednak w Luksemburgu (ojczyźnie Jean Claude’a Junckera, Przewodniczącego Komisji Europejskiej) aż 27 proc. uważa, że UE po Brexicie funkcjonowałaby lepiej, 28 proc. – że gorzej. Podobnie we Francji, wiarę w sprawniejszą Unię bez Brytyjczyków podziela 14 proc. respondentów, 27 proc. jest tej opinii przeciwne, 34 proc. nie przewiduje zmian, a 25 proc. odpowiedziało „nie wiem”.

 

 

Informacja prasowa: newsrm

 

ARCHIWUM PRZEGLĄDU

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY