MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  czwartek 28 marca 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

ARCHIWUM PRZEGLĄDU

Obecny polski wymiar sprawiedliwości jest kontynuacją tworu, który powstał w 1943 r. w Związku Sowieckim. Po aresztowaniu przedwojennych sędziów, tzw. „grupy operacyjne” wkraczające z Rosjanami zakładały nowe sądy, których celem było wychowanie tzw. „sędziów nowego typu”, służących komunistom. To ich odziedziczyła III RP i przyjęła, że nadają się, by pełnić rolę wymiaru sprawiedliwości niepodległego państwa.

Decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, by bez czekania na drugą instancję unieważnić jawnie niesprawiedliwy wyrok wobec Mariusza Kamińskiego, można odczytać jako demonstrację. Tego, że fikcja, zgodnie z którą narzędzie stworzone przez komunistyczny totalitaryzm do walki z Polakami, może ich sprawiedliwie sądzić, kończy się.

Środowisko sędziowskie nigdy po 1989 r. nie zostało poddane weryfikacji. Olbrzymie zło, wyrządzone obywatelom przez wielopokoleniową sędziowską sitwę, musi zostać rozliczone, a ci, którzy sprzeniewierzyli się zasadom niezawisłości, usunięci i ukarani. Tego chce większość Polaków – według sondaży ponad połowa z nich nie ufa wymiarowi sprawiedliwości.

Historia tego, jak powstawał i rozwijał się ów stworzony przez Związek Sowiecki twór, jest w III RP jednym z tematów tabu. Artykuł Piotra Lisiewicza z miesięcznika „Nowe Państwo” przerwał zmowę milczenia w tej sprawie. Poniżej zamieszczamy go w całości. (red.)

Skazał na śmierć „Nila” i szkolił elitę sędziów III RP

„Bierni i wrodzy”, „reakcyjne elementy w prawnictwie”, „usiłujący kompromitować młody aparat bezpieczeństwa” – tak mówiła o przedwojennych sędziach propaganda PRL, co skutkowało ich aresztowaniami i wyrzucaniem z pracy. Ich miejsce zajął wyszkolony w trybie przyspieszonym „młody narybek prawniczy”, potrafiący pokonać „skostnienie i formalizm” i „dojrzeć – gdzie czyha wróg”. Nowy wymiar sprawiedliwości wchodził do Polski, nierzadko dosłownie, na sowieckich bagnetach. Ale „walka o nowy typ sędziego” wymagała dziesięcioleci pracy ideologicznej nad świadomością narybku.

 

Źródło: http://niezalezna.pl/73013-koniec-bezkarnosci-postsowieckiego-wymiaru-sprawiedliwosci-historyczny-gest-prezydenta-dudy

ARCHIWUM PRZEGLĄDU

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY