Czworo mieszkańców okolic Krakowa brutalnie pobiło, a potem uprowadziło z domu 35-letniego mieszkańca Dolnego Śląska - wszystko na oczach żony i piątki dzieci. Porwanego udało się odbić dwie godziny później, gdy przestępcy jechali z nim autostradą. Prawdopodobnie chcieli go zmusić do oddania długu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę rano. Do domu jednorodzinnego 35-letniego Adama K. wpadło przez drzwi od tarasu czworo napastników. Na oczach żony i pięciorga dzieci zaczęli bić gospodarza. Zmaltretowanego siłą wciągnęli do BMW i odjechali. Przerażona żona ofiary od razu zawiadomiła policję.
– Natychmiast po zgłoszeniu zaczęły się poszukiwania napastników – mówi Katarzyna Balcer, rzecznik Centralnego Biura Śledczego Policji. która pochwaliła kobietę za szybką reakcję.
Źródło: http://www.tvp.info/20593462/porwali-mezczyzne-na-oczach-dzieci-wpadli-dwie-godziny-pozniej