Pani Natalia jest w trakcie rozwodu z mężem. Podjęła już kroki, by sformalizować rozdzielność majątkową. Niestety z czasów wspólności małżeńskiej pozostało im w banku konto wspólne z wykorzystanym debetem. Teraz czytelniczka zamierza doprowadzić do zamknięcia rachunku. Chce spłacić połowę zaciągniętego zobowiązania, ale bank domaga się uregulowania całości debetu. Dopiero wtedy klientka będzie mogła wypowiedzieć umowę. Pani Natalia pyta, jak wybrnąć z sytuacji i zlikwidować konto wspólne.