Rencistce Małgorzacie Świętosławskiej skradziono w supermarkecie dowód osobisty. Zanim zdążyła go zastrzec, zaciągnięto przy jego pomocy kredyt hipoteczny na mieszkanie w Warszawie

 

Oszuści zniknęli z pieniędzmi, a prawowity właściciel mieszkania żył w nim dalej nie płacąc czynszu. Z tego powodu lokal zlicytowano. Ponieważ formalnie to pani Małgorzata była właścicielką mieszkania, reszta długu spadła na nią. Dziś to blisko 20 tys. zł.

 

Pani Małgorzata Świętosławska, 61-letnia rencistka z Warszawy, miała dobre życie. Pracowała za granicą. Odwiedziła kilka krajów.

- Byłam na wielu placówkach, ostatnia to konsulat w Nowym Jorku. Byłam kasjerką u pana konsula – opowiada.

 

 

 

Źródło i więcej:

http://www.interwencja.polsatnews.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1561669