aaaparkingW poniedziałek, 11 marca komornik sądowy Stefan Gintowt będzie miał szansę dowieść, że miał rację odnośnie licytacji nieruchomości (że licytacja weryfikuje cenę)

 

W zeszłym roku komornik przeprowadził e-licytację miejsca parkingowego. Choć wycena nieruchomości była nieaktualna, komornik twierdził, że "licytacja nieruchomości ostatecznie weryfikuje ceny nieruchomości aktualnie panujące na rynku". Więc, nowej wyceny nie chciał sporządzić.

 

Miejsce parkingowe zostało sprzedane za 38.520 zł. Wartość rynkowa takiego miejsca to min. 70.000 - 80.000 zł, tak uważa właściciel zlicytowanej nieruchomości.

 

Czuje się skrzywdzony. Prosił o nową wycenę, ale bezskutecznie. Teraz, jak twierdzi, ma dowód wprost, że licytacja nie musi niczego zweryfikować. Od godziny 10.00 czeka na komornika, aby wykazać mu, jak bardzo został skrzywdzony. Czytelnik będzie także oczekiwać od komornika, by ten obronił swoją tezę o weryfikacji ceny.

 

Procedura sądowa, która dotyczy także postępowania egzekucyjnego, daje możliwość oględzin (art. 292 kpc), a art. 208 kpc przeprowadzenia oględzin jeszcze przed rozprawą. Oględziny są w celu weryfikacji np. materiału dowodowego lub ustalenia stanu faktycznego.

 

Więcej na temat tej licytacji:

e-licytacja poza kontrolą dłużnika. Czy to jest zgodne z prawem?

 

 

 

Aktualizacja: 11 marca.

11 marca, godz. 10:00 - zamknięta kancelaria, głuchy telefon...

 

 

Relacja czytelnika:

W dniu 11.03.2024 o godz.10.00 przyszedłem pod kancelarię komornika Stefana Gintowta. Był to dzień otwarty dla komornika, o czym był poinformowany złożonym w kancelarii pismem w dniu 06.03.2024. Nikt do mnie nie zszedł, więc zadzwoniłem domofonem. Pierwszy raz nikt nie odebrał, następny i kolejny raz byłem "zrzucany" po jednym sygnale.

 

Telefonu również komornik nie odebrał. Przy wejściu zamontowana jest kamera, wiadomo kto dzwoni. Myślę, że komornik nie chciał ze mną spotkania i rozmowy. Może się wystraszył?

Po kilkunastu minutach zrezygnowałem i udałem się do Sądu Rejonowego celem umówienia spotkania z Prezesem Sądu.

cdn.

 

 

 

 

 

Jan Wels

foto: Pixabay