desperate 2040598 340INTERWENCJA

W dniu 30 października komornik Rafał Wojtyna z Warszawy nie przeprowadzi eksmisji chorej osoby praktycznie na bruk. Eksmitowana miała bowiem trafić do noclegowni Monar w Warszawie, gdzie można przebywać tylko przez 7 nocy. Przez kolejne 7 nie wolno tam być

 

Jak komornikowi Wojtynie wyszło ponad pół roku? Art. 1046 kpc

 

W piątek sąd wstrzymał wykonanie eksmisji, taką informację przekazała redakcji pani Ewa.

 

Przypomnienie artykułu

Pani Ewa zbulwersowana jest postępowaniem komornika. Podstawą działań komornika jest tytuł wykonawczy zaopatrzony w klauzulę wykonalności z 17 maja br.

Do komornika napisała wniosek, by ten zgodnie z art. 1046 kpc wystąpił do właściwej gminy o wskazanie pomieszczenia tymczasowego. Postanowieniem z dnia 25 października br. komornik oddalił jej wniosek motywując to tym, że od wszczęcia egzekucji "upłynął już sześciomiesięczny termin przewidziany w art. 1046 kpc". Pod pismem podpisał się asesor Jakub Siadul.

W skardze na działanie komornika, a skierowanej do prezesa sądu, pani Ewa tak napisała:

"W 2014 roku Sąd uchylił natychmiastową wykonalność dla wyroku zaocznego. Sąd I Instancji wydał wyrok w dniu 8 października 2014r., a SO wydał wyrok w listopadzie 2015r.

Klauzula wykonalności jest z 17 maja br.

Komornik wszczął egzekucję w 2013r., jednak wskutek zawieszenia natychmiastowej wykonalności wyroku zaocznego, komornik nie mógł prowadzić żadnej egzekucji.

Nie minęło żadne pół roku od prowadzenia egzekucji po 17 maja br. – od kiedy jest klauzula wykonalności.

Bardzo proszę o pomoc. Jestem osobą ciężko chorą, nie dam rady mieszkać na ulicy. A tak mam szansę otrzymania mieszkania od gminy. Przed wstrzymaniem wykonalności wyroku w 2014r. gmina taki lokal mi wskazała, jednak stało się to wskazanie bezprzedmiotowe w świetle wstrzymania wykonalności wyroku zaocznego.

Gdyby komornik wystąpił do gminy, to jest duża szansa, że taki lokal mi wskaże i teraz".

 

Brak odpowiedzi na pytania

Rzecznika Krajowej Rady Komorniczej, Izbę Komorniczą w Warszawie oraz komornika Rafała Wojtynę poprosiłem o odpowiedź na pytanie zawarte w treści artykułu, a dotyczące półrocznego okresu w kontekście klauzuli wykonalności z maja tego roku.

 

Zadałem także pytanie:

- Czy w takim wypadku, komornik nie pozbawia czytelniczki prawa do otrzymania pomieszczenia tymczasowego i tym samym uniknięcia zamieszkania na ulicy?

 

Odpowiedzi do dzisiaj nie otrzymałem.

 

Pani Ewie pomagał jej ojczym, osoba w podeszłym wieku. Z tej sprawy ma zupełnie dwa różne doświadczenia. Pozytywnie zszokowany jest życzliwym potraktowaniem oraz udzieloną pomocą przez panie pracujące w sekretariatach: prezesa sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli i II Wydziału Cywilnego.

Zupełnie inne odczucia ma z rozmów z asesorami komornika. I nie chodzi tutaj o fakt, że taki a nie inny zawód oni wykonują, że jest wyrok i trzeba go wykonać. Chodzi o sposób potraktowania go, jak się do niego odnoszono.

- To było okropne - powiedział rozżalony.

 

 

 

JW