pK logoW praktyce wymiaru sprawiedliwości zdarza się, że sprawcy przez wiele lat przebywają w zakładach psychiatrycznych tytułem środka zabezpieczającego. Nawet wówczas, kiedy popełnili czyn, za który kodeks karny przewiduje niskie zagrożenie karą

 

W celu uniknięcia takich sytuacji Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand przypomniał wszystkim prokuratorom wymogi, jakim powinno odpowiadać uzasadnienie sądu o umorzeniu postępowania wobec sprawcy na podstawie art. 17 par. 1 pkt 2 kodeksu postępowania karnego w związku z art. 31 par. 1 kodeksu karnego z orzeczeniem środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

 

W swoim piśmie skierowanym do wszystkich prokuratorów Zastępca Prokuratora Generalnego zwrócił uwagę, że sąd orzekając o stosowaniu środka zabezpieczającego powinien zbadać kwestię znacznej społecznej szkodliwości czynu.

 

Zgodnie z art. 115 par. 2 kodeksu karnego trzeba brać pod uwagę jedynie rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiar wyrządzonej szkody lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu oraz wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak i - co nie dotyczy spraw gdzie stwierdzona została niepoczytalność sprawcy - postać zamiaru, motywację sprawcy oraz rodzaj i stopień naruszonych reguł ostrożności.

 

Błędem jest, kiedy sąd orzekając o internacji psychiatrycznej w trybie przepisów prawa karnego, nie odnosi się w uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia do przesłanek wynikających aktualnie z art. 93g par. 1 kodeksu karnego i art. 93c pkt 1 kodeksu karnego, a jedynie ogranicza się do przywołania stanowiska biegłych lekarzy psychiatrów, że istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przez sprawcę kolejnego czynu zabronionego.

 

Prokurator Robert Hernand przypomniał prokuratorom, że zgodnie z obecnie obowiązującym art. 93g par. 1 kodeksu karnego umieszczenie sprawcy określonego w art. 93c pkt 1 kodeksu karnego w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym jest możliwe, jeżeli istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że popełni on ponownie czyn zabroniony o znacznej społecznej szkodliwości. Pogląd taki wyraził Sąd Najwyższy w swoim postanowieniu z dnia 25 maja 2016 roku (sygn. akt IV KK 153/16).

 

 

 

LS

Informacja prasowa: PK