MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  czwartek 28 marca 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

zbp-01-2015PRZEGLĄD PRASY

Po zaskakującej decyzji Szwajcarskiego Banku Centralnego z zeszłego tygodnia o uwolnieniu kursu franka szwajcarskiego świat finansów wpadł w duże zakłopotanie.

Jedna decyzja spowodowała wysoką niestabilność na światowych rynkach finansowych. Nad odpowiedzią, jak zaradzić sytuacji powstałej po uwolnieniu franka, głowią się szefowie największych banków centralnych, rządy oraz nadzorcy krajów prowadzących intensywną wymianę gospodarczą ze Szwajcarią oraz krajów, w których banki udzielały kredytów w tej walucie. Nie ulega wątpliwości, że waluta szwajcarska jest przez wielu inwestorów traktowana niemal jak złoto, jako bezpieczna inwestycja w okresie destabilizacji sytuacji gospodarczej na świecie. Stąd wysokie zainteresowanie tą walutą i ostry wzrost kursu względem praktycznie wszystkich innych walut.

Ta sytuacja nie może trwać jednak wiecznie. Po pierwszym szoku i zaskoczeniu inwestorzy zaczną podejmować racjonalne decyzje biznesowe. Nie będzie to oczywiście oznaczać powrotu kursu waluty szwajcarskiej do poziomów sprzed decyzji Szwajcarskiego Banku Centralnego, gdyż ten kurs był przez kilka utrzymywany w sposób sztuczny, dając też swoiste oszczędności wielu klientom polskich banków, którzy zaciągnęli kredyty denominowane w tej walucie. Można oczekiwać, że po decyzji o obniżeniu stopy procentowej w Szwajcarii i ochłodzeniu głów dealerów kurs CHF będzie stabilizował się. Pewne ochłodzenie nastrojów potrzebne jest także na rynku krajowym, bo zwiększenie jednej raty kredytu nie powinno oznaczać kłopotów dla kredytobiorców, którzy musieli być przygotowani na zmianę kursu waluty CHF do PLN.

Nie oznacza to, że nie należy w tych warunkach nic robić. Trzeba pilnie śledzić rozwój sytuacji na rynkach finansowych i jednocześnie opracowywać rozwiązania awaryjne na wypadek dłuższego okresu kształtowania się niekorzystnego kursu CHF. Takie działania państwo polskie podejmowało już w przeszłości umożliwiając czasowe zmniejszenie obciążeń finansowych części klientów kosztem spłaty większych kwot w przyszłości. Wówczas nie skorzystało z tego rozwiązania wielu klientów, ale mieli oni możliwość sięgnięcia do tego rozwiązania. Także same banki będą zapewne elastycznie reagować na zmieniającą się sytuację na rynku, umożliwiając niektórym klientom zmianę terminów i wysokości rat kredytowych. W interesie banków nie leży zwiększenie zaległości w spłatach kredytów, to bowiem oznacza brak dopływu wszystkich zaplanowanych przychodów, obowiązek tworzenia rezerw i pogorszenie wizerunku banku obciążonego znacznym portfelem złych kredytów. W tej sytuacji, jak w wielu innych powstałych podczas ostatniego kryzysu na rynkach światowych, muszą być znalezione dobre rozwiązania. Doświadczenia ostatnich lat w Polsce mogą napawać optymizmem, gdyż świadczyły o rozsądku i odpowiedzialności wszystkich uczestników rynku finansowego i regulatorów. Wystarczy w tym kontekście przypomnieć chociażby wprowadzenie Pakietu Zaufanie przez NBP po wybuchu kryzysu na rynkach finansowych. Dziś z pewnością sytuacja nie jest aż tak dramatyczna, więc też zostanie ona opanowana.

Warto także podkreślić, że obecna sytuacja związana z fluktuacją kursu CHF nie przekłada się na istotne pogorszenie sytuacji polskiego sektora bankowego. Polskie banki pozostają stabilne i deponenci mogą być pewni swoich środków, a banki są przygotowane do dalszego finansowania rozwoju polskiej gospodarki.

dr Mariusz Zygierewicz, Dyrektor Zespołu Ekonomiczno-Regulacyjnego ZBP

LS

Źródło: http://zbp.pl/wydarzenia/archiwum/komentarze/2015/styczen/po-decyzji-szwajcarskiego-banku-centralnego

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY